czwartek, 25 września 2008

Fukuoka

Największe miasto na Kiusiu, 9 pod względem ludności prefektura Japonii. Duża metropolia, mają metro, nie ma tramwajów. Expresem z Nagasaki to tylko 1h45 no i jest 26 par pociągów na dobę. Atrakcji sporo, zobaczylem tylko mała cześć.

Jedna z głównych ulic przed dworcem.




Osiedle mieszkaniowe nad morzem.

Największy w centrum miasta park. Można popływać nawet rowerem wodnym w kształcie łabędzia albo normalna lodką.


albo przyjść poćwiczyć grę na ulubionym instrumencie

A tak wyglądają tutaj niektóre trawniki:

świątynie...

No i oczywiście jedno z ulubionych zajęć Japończyków - zakupy, a w Fukuoce jest w czym wybierać.


Canal City - kino, sklepy, restauracje


a tak wygląda wzorcowa promocja (uczyć się od Japończyków!)


W Canal City są takie zraszacze rozpylające wodę. Od razu robi się chłodniej.

no i jeszcze fontanny...






środa, 24 września 2008

Sasebo

Kolejne miasto w okolicy. Pogoda trochę nie dopisała.
Dworzec kolejowy:
Kościół przy głównej ulicy:

Typowy tutaj pasaż - ten dość długi ponad 1km.

Parki - W każdym mieście i miasteczku są ładne parki, przeważnie pustawe.

budka tylko dla ozdoby nie ma w telefonu w środku.


Na początku zdziwiła mnie duża ilość cudzoziemców w Sasebo - znacznie większa niż w Nagasaki mimo że to Nagasaki jest atrakcją turystyczną. Co więcej sporo napisów po angielsku. Szybko się wyjaśniło - w Sasebo jest baza US Navy.

wtorek, 23 września 2008

Shimabara

Malutkie miasteczko u podnóża wulkanu Unzen.
Widok z zamku na dworzec kolejowy w centrum miasta:

Zamek - rekonstrukcja budynku z XVII wieku.

Ulica i domki samurajów z XIX wieku. Przez środek ulicy płynie mały strumyczek.



Wulkan niestety zakryty chmurami. Góra Mayuyama po prawej

Muzeum poświęcone wulkanom. Najciekawsza chyba jest tam sala kinowa z panoramicznym ekranem, z ruchomą podłogą. Dodatkowo są efekty typu podmuch gorącego powietrza. Można więc przekonać się jak wygląda wybuch wulkanu z bliska.
http://www.udmh.or.jp/

W innym miejscu można zobaczyć jak wyglądają domy po zejściu czegoś w rodzaju lawiny błota po erupcji.

poniedziałek, 8 września 2008

Isahaya II

Nie ma tutaj zbyt wiele atrakcji poza dwoma dużymi parkami.

Świątynia Fujiwara Myojin

Drzewo kamforowe - wiek 600-800 lat, 12m obwodu pnia, 30m wysokości.

A to jest po prostu wieża widokowa na szczycie góry.

widok na wschodnią cześć Isahayi (chyba największy obszar nizinny w prefekturze)

niedziela, 7 września 2008

Isahaya I

To takie niewielkie miasteczko niedaleko Nagasaki, mały węzeł kolejowy.
Tutaj widok dworca od frontu:


perony:
Chyba wszystkie dworce na świecie wyglądają podobnie.
A tutaj mały filmik z "wiejskiej" Japonii widzianej z pociągu.



To dość ciekawe że takich widoków raczej się nie widuje ani w TV ani na blogach Polaków.
chyba wszyscy są przywiązani do wielkich metropolii albo do rożnych atrakcji turystycznych
i nie zapuszczają się na prowincje.

wtorek, 2 września 2008

Sun Princess

W ten weekend do portu zawinął statek wycieczkowy. W mieście przybyło nagle obcokrajowców
(australijskich emerytów). Statek robi wrażenie, zajmuje praktycznie całe jedno nabrzeże.
Australijczycy zwiedzają Nagasaki a mieszkańcy przychodzą oglądać i fotografować ich statek.



poniedziałek, 1 września 2008

Ogród botaniczny

25 km od centrum Nagasaki i kolejna atrakcja - subtropikalny ogród botaniczny. Całkiem spory teren jakieś 2-3 ha. Udostępniona jest tylko cześć. Jest amfiteatr, restauracja, szklarnie place zabaw dla dzieci, kolejka górska. Wszystko doskonale pomyślane.