Chleb tutaj wygląda tak - smakuje jak nasz francuz, tylko bardziej miękki.
Wiaty na przystankach są zbudowane odwrotnie jak u nas.
Klimatyzacja jest tutaj powszechna, można sobie schładzać i grzać jeśli sie przetłumaczy napisy...
A tu coś dla Pań... Te kimona są przeznaczone generalnie na święta.
wtorek, 13 maja 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)