Kiyomizu Temple (Kiyomizu-dera) to jedna ze świątyń buddyjskich w Kyoto. Jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Do świątyni idzie się uliczką wśród sklepów z pamiątkami:
plac przed wejściem:
na początek trzeba umyć ręce:
można zapalić kadzidełko i okadzić się dymem w celu uzyskania błogosławieństwa:
wejście do świątyni "swatania"
można tu zobaczyć podziękowania osób, które szczęśliwie zawarły związek małżeński po wizycie w świątyni:
widok z ogrodu otaczającego świątynię:
wtorek, 31 marca 2009
poniedziałek, 30 marca 2009
Kyoto cz. 2
Większość atrakcji turystycznych w Kyoto to świątynie. Przy każdej z nich są oczywiście piękne ogrody.
Ginkakuji Temple:
Heian-jingu Shrine:
Yasaka Shrine:
Są też dwa zamki ale odwiedziłem tylko jeden - Nijo Castle:
Nishi Honganji Temple:
(jedno z nielicznych miejsc gdzie można robić zdjęcia w środku)
Kinkaku-ji Temple:
Sanjusangendo Temple:
Ginkakuji Temple:
Heian-jingu Shrine:
Yasaka Shrine:
Są też dwa zamki ale odwiedziłem tylko jeden - Nijo Castle:
Nishi Honganji Temple:
(jedno z nielicznych miejsc gdzie można robić zdjęcia w środku)
Kinkaku-ji Temple:
Sanjusangendo Temple:
niedziela, 29 marca 2009
Kyoto
Pierwsza cześć zdjęć z Kyoto.
Główne wejście na dworzec kolejowy:
Dworzec jest nowy i jest to chyba największy budynek w mieście. Oczywiście jest tam mnóstwo sklepów, restauracje i hotel (z kaplicą która łączy się halą dworca), jest nawet lądowisko dla śmigłowców.
Widok na główny plac miasta przed dworcem kolejowym -
wszystko w jednym miejscu - kolej, metro, przystanki autobusowe, postój taksówek, pod ziemią sklepy i restauracje:
a tutaj jedna ze stacji metra:
W centrum jest tez wieża widokowa (Kyoto Tower - około 100 m)
Kyoto ma 3 razy więcej ludności niż Nagasaki i jest przy tym 2 razy gęściej zaludnione. Ilość zabytków jest za to wielokrotnie większa. Aby zobaczyć większość potrzeba chyba 2 tygodni intensywnego zwiedzania. Mimo że jest to jedno z największych miast Japonii to ceny nie są wysokie (mieszkania są tańsze niż w Nagasaki), hoteli jest dużo i nie są specjalnie drogie (jak na Japonię). Transport miejski jest droższy - najtańszy bilet około 200 jenów, restauracje w tej samej cenie.
Centrum miasta:
Główne wejście na dworzec kolejowy:
Dworzec jest nowy i jest to chyba największy budynek w mieście. Oczywiście jest tam mnóstwo sklepów, restauracje i hotel (z kaplicą która łączy się halą dworca), jest nawet lądowisko dla śmigłowców.
Widok na główny plac miasta przed dworcem kolejowym -
wszystko w jednym miejscu - kolej, metro, przystanki autobusowe, postój taksówek, pod ziemią sklepy i restauracje:
a tutaj jedna ze stacji metra:
W centrum jest tez wieża widokowa (Kyoto Tower - około 100 m)
Kyoto ma 3 razy więcej ludności niż Nagasaki i jest przy tym 2 razy gęściej zaludnione. Ilość zabytków jest za to wielokrotnie większa. Aby zobaczyć większość potrzeba chyba 2 tygodni intensywnego zwiedzania. Mimo że jest to jedno z największych miast Japonii to ceny nie są wysokie (mieszkania są tańsze niż w Nagasaki), hoteli jest dużo i nie są specjalnie drogie (jak na Japonię). Transport miejski jest droższy - najtańszy bilet około 200 jenów, restauracje w tej samej cenie.
Centrum miasta:
wtorek, 24 marca 2009
Sakura
poniedziałek, 23 marca 2009
Huis Ten Bosch
Tylko 60 km od Nagasaki i jesteśmy w Holandii.
tutaj już sezon tulipanów powoli się kończy
Iluzja jest doskonała więc jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda europejskie miasteczko nie musi się nawet ruszać z Japonii. Chociaż trzeba przyznać że japońska wersja jest nawet lepsza od oryginału.
No i kto by pomyślał że to zdjęcie zrobione w Japonii?
W tym tygodniu pełnia kwitnienia wiśni:
Można sobie zjeść obiad nad kanałem zupełnie jak w europie (w Nagasaki praktycznie nie ma "ogródków" przed restauracjami)
Parki są bardzo ładne, można sobie nawet wybrać styl jaki nam odpowiada:
No i na koniec wyjaśnienie - to wszystko jest jednym wielkim parkiem rozrywki wybudowanym chyba w 1994 roku. Jest tutaj kilka hoteli, domki do wynajęcia, restauracje, muzea, sklepy, pałace ślubów, centrum konferencyjne, przystań jachtowa... co kto chce. U nas buduje się Disneyland albo wesołe miasteczko itd. a w Japonii sobie wybudowali holenderskie miasteczko.
tutaj już sezon tulipanów powoli się kończy
Iluzja jest doskonała więc jak ktoś chce zobaczyć jak wygląda europejskie miasteczko nie musi się nawet ruszać z Japonii. Chociaż trzeba przyznać że japońska wersja jest nawet lepsza od oryginału.
No i kto by pomyślał że to zdjęcie zrobione w Japonii?
W tym tygodniu pełnia kwitnienia wiśni:
Można sobie zjeść obiad nad kanałem zupełnie jak w europie (w Nagasaki praktycznie nie ma "ogródków" przed restauracjami)
Parki są bardzo ładne, można sobie nawet wybrać styl jaki nam odpowiada:
No i na koniec wyjaśnienie - to wszystko jest jednym wielkim parkiem rozrywki wybudowanym chyba w 1994 roku. Jest tutaj kilka hoteli, domki do wynajęcia, restauracje, muzea, sklepy, pałace ślubów, centrum konferencyjne, przystań jachtowa... co kto chce. U nas buduje się Disneyland albo wesołe miasteczko itd. a w Japonii sobie wybudowali holenderskie miasteczko.
niedziela, 22 marca 2009
Arita
Niewielkie miasteczko w prefekturze Saga. Jeden z ośrodków produkcji porcelany.
Poza miastem znajduje się kopia małego niemieckiego miasteczka z XVIII wieku oraz rekonstrukcja pałacu Zwinger.
Kto widział oryginał w Dreźnie może ocenić czy jest to dobra imitacja.
fragment parku
A tutaj tradycyjne japońskie wnętrze w muzeum ceramiki.
Poza miastem znajduje się kopia małego niemieckiego miasteczka z XVIII wieku oraz rekonstrukcja pałacu Zwinger.
Kto widział oryginał w Dreźnie może ocenić czy jest to dobra imitacja.
fragment parku
A tutaj tradycyjne japońskie wnętrze w muzeum ceramiki.
środa, 18 marca 2009
Rejs
Subskrybuj:
Posty (Atom)